Monday, June 22, 2009


Pakuję prezenty. Ten akurat dla J., który już jutro ma urodziny, w kolejce czeka ten dla Y. I rosnąca lista prezentów do zabrania...


A ja zagrzebuję się w trawie, na od tygodni nie koszonej łące, z jednym marzeniem tylko...


1 comment:

  1. W trawie proszę uwazać na kleszcze!
    Nie życzę sobie, żeby jakaś bezczelna borelioza pokrzyżowała mi plany zobaczenia Ciebie na okołopoznańskich łąkach...:*

    ReplyDelete