Saturday, December 19, 2009

I don't like roses. They are too simply, too banal.
But I don't want to say it loud, when I get some.
After almost ten years of relationship, inclusive almost four years marriage, I don't get flowers so often as I want...
But it's still my quiet happiness when I see this small vase on window sill in gray light of december...



 

 

1 comment:

  1. żadne simple ani banal, jeśli się je poznało w odpowiednim kontekście. to trochę tak jak z krakowem czy niektórymi "kultowymi" miejscami czy rzeczami - jeśli doszło się do nich swoją własną magiczną ścieżką, nieświadomą tego, że w to samo miejsce prowadzi owczopędna autostrada.
    róże są świetne.
    donpepego

    ReplyDelete